My kobiety uwielbiamy modę i zakupy. To, co nas wyróżnia, to nieprzeciętny zmysł estetyczny i kompozycyjny. Chodzenie po butikach słynnych projektantów wiąże się jednak z dużymi wydatkami. W ostatnich latach popularne stały się tzw. second handy, czyli sklepy z tanią odzieżą zachodnią. Oferują one ubrania sprzedawane na wagę, a także wycenione sztuki. Możemy tam kupić dosłownie wszystko: sukienki, bluzki, spodnie, spódniczki, płaszcze, kurtki, jak również dodatki takie jak: paski, krawaty, buty, szaliki, kapelusze, a nawet biżuterię. Modna odzież damska jest na wyciągnięcie ręki i to za niewielkie pieniądze.
Przede wszystkim oszczędność
Podczas gdy w markowych sklepach za 100 złotych możemy sprawić sobie prezent w postaci spodni, za tą samą cenę w ciucholandzie jesteśmy w stanie zapewnić sobie górę ciuchów. Atrakcyjne promocje typu „10 zł kilogram” przyciągają masę klientek. I nic dziwnego, podczas jednej wizyty w sklepie mogą one znacznie zapełnić swoją garderobę.
Prawdziwe perełki
Jeśli lubimy bawić się modą, w lumpeksach znajdziemy okazy pochodzące z kolekcji słynnych projektantów mody. Nietypowe ciuchy z lat 80., kreacje rodem z lat 70., czy oryginalne ubrania pochodzące z Indii – zaopatrując się w takie stylizacje, możemy uniknąć obecnie narzucanych trendów i stworzyć swój własny, unikatowy styl.
Lumpeksy to świetne rozwiązanie nie tylko w celu zaoszczędzenia pieniędzy. Przecież celebryci nie z tego powodu robią tam zakupy. To również znakomita okazja do urozmaicenia zawartości swojej szafy.
Czytaj: puchówka w wersji sportowej