Modna odzież w tym sezonie zdominowana jest przez japońskich projektantów i pomysłodawców, którzy mimo początkowej niechęci związanej z ich stylizacjami, szybko zdołali znaleźć sobie miejsce w naszych szafach. Nadal modna jest nieśmiertelna klasyka i podstawowy, wygodny styl basic. Obserwuje się także silną falę powrotu do czasów projektantów włoskich, gdy kreowały się najbardziej znane światowe marki i powstawały domy mody. To już nie pin up girl czy model punk, ale odwaga w demonstrowaniu własnego charakteru i zdecydowany ekshibicjonizm.
Moda, stanowiąca rodzaj sztuki odzieżowej, ukazuje nam swoją zbuntowaną twarz, dając znać o dręczących świat niepokojach i widocznych gołym okiem tendencjach. Niepokojący drapieżnik będący odpowiednikiem naszej drugiej skóry, silnie naprężył grzbiet.
W sklepach możemy się zatem spodziewać strojów odważniejszych i wykonanych z większą dbałością o detale, takie jak koraliki, wstążki czy metalowe dodatki. Styl basic pozostaje nadal radosny i bezpretensjonalnie podstawowy. Najlepszy i sprawdzony przyjaciel naszej codzienności, który nie zawiedzie nas w trakcie podróży czy podczas sprzątania domu. Japońskie wzornictwo i moda na noszenie odzieży „up over size” powoli zaczyna tracić na swojej atrakcyjności, co wywołuje niecierpliwe oczekiwania skierowane w stronę Japonii i mniej dominujących marek.
Modna odzież to nie zawsze ta dostępna tylko w sklepach, o której właściwym pochodzeniu często nie lubimy sobie przypominać albo nic nie wiemy.
Konformizm nie jest cechą mody i nigdy nią nie będzie, pomimo uwielbienia precyzji i perfekcjonizmu w projektowaniu. Odpowiedni dobór strojów zależy od naszej pomysłowości i dostępnego zasobu odzieży. Czasem nie warto iść za trendami, ale kierować się własną istotną marką, ponieważ tak naprawdę, w niczym nie można wyglądać źle.
Czytaj też: prezent dla niego